Kuraś

Kuraś to nazwisko mojego dziadka. Okolice występowania tego nazwiska to Radzanów, Ratoszyn i pobliskie miejscowości. W przeszłości nazwisko to było różnie przekręcane i posiadało kilka odmian: Kuros, Kuras, Kurek itp. Było tak nawet, że członkowie mojej rodziny mieli różne odmiany, ale w końcu dokonali poprawek i ujednolicenia.

Pierwsze wzmianki o moich Kurasiach odnalazłem w 1804 roku w parafii Radzanów, gdzie Wojciech Kurek ożenił się z Agnieszką Lipiec. Według 2 ślubu Wojciecha, był on synem Michała i Jadwigi oraz urodził się w 1777 roku w par. Goryń, a konkretnie w miejscowości Łukawa (o ile dobrze rozczytałem słabo zachowaną alegatę).


odpis aktu urodzenia Wojciecha Kurasia 1777 rok



Niestety żadnych dalszych wzmianek nie znalazłem. W 1810 roku urodził się Wojciech junior, który w 1833 roku ożenił się z Zofią Sytą (par. Radzanów). O ile akty zgonów Wojciecha seniora i jego żony znalazłem, to na zgon Wojciecha i Zofii długo nie mogłem trafić. Wojciech junior zmarł w 1850 roku w par.Jasionna. W akcie podano, że był karczmarzem. Natomiast aktu Zofii nadal nie widziałem. Zmarła około 1858 roku, prawdopodobnie w jakiejś sąsiedniej parafii. Rok zgonu jest przybliżony, gdyż wtedy ślub brała jedna z córek tej pary i podano informacje, że rodzice nie żyją. W 1846 roku urodził się Walenty. Podobnie jak jego rodzina mieszkał w par. Radzanów. Tam też się ożenił z Marianną Białecką. Niestety zgonów tej pary nie odnalazłem. W 1901 roku ślub wziął Antoni Kuraś, syn Walentego i Marianny, urodzony w 1876 roku. Ożenił się z Julianną Stolarską w parafii Białobrzegi. Pomimo, że te osoby zmarły około połowy XX wieku to nie zachowały się ich zdjęcia. Wśród 9 dzieci tej pary, był mój dziadek Marcin, urodzony w dniu św. Marcina w 1911 roku. Ożenił się on z Kazimierą Słomką w 1941 roku. Mieszkali na początku w Sowidole skąd pochodzi Kazimiera. Potem, gdy spalił się im dom, sprzedali wszystko i przenieśli się do Łodzi. Niestety dziadek zmarł przed moimi narodzinami w 1980 roku. Z tego małżeństwa pochodzi moja mama. Do dziś jeszcze żyje moja babcia, żona Marcina.

Marcin Kuraś - mój dziadek









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz