Ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł na portalu Echo Żyrardowskie dot. młyna Szyszka. Wspomniana była tam jedna z rodzin młynarzy, na którą natknąłem się indeksując metryki z Wiskitek. Zaciekawiony postanowiłem trochę poszperać i wyszedł mi z tego krótki artykuł. Zapraszam do jego lektury.
Przy okazji dostałem dziś zwrotkę z USC w Jaktorowie. Przesłali mi fotokopie aktów zgonów moich przodków. Niestety nie znaleźli jednego aktu, co jest dla mnie tym bardziej dziwne, że ta osoba całe życie tam mieszkała i jest pochowana na lokalnym cmentarzu. Muszę widocznie popytać w rodzinie, może przed śmiercią była w jakimś szpitalu poza Jaktorowem.
Temat kopert dowodowych również zamykam, poza pierwszymi wzmiankami z Żyrardowa nic więcej się nie zachowało. Mógłbym jeszcze spróbować z kopertami moich dziadków, ale mam dużo ich zdjęć i materiałów więc raczej nic nowego tam nie znajdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz