Młyn Szyszka
Jeden z dwóch najstarszych w okolicy Wiskitek młynów.
Nazywany również Syska, Cyska, Zyska itp. Młyn ten wg opisu z lustracji z 1574
roku znajdował się na stawie, przez który przepływała rzeka Radziejówka.
Podlegał on pod wieś Kozłowice. Dokładny opis w lustracji brzmiał:
„Młyn – Jest też ku tej wsi młyn, który przezywają Szyszka,
leży w boru niżej rudy, na stawie, który uczynion na tej rzece Radzieiowce. A
iż odległ od zamku, arendowano go zawżdy młynarzewi. Roku przeszłego wymierzano
z niego, przeto iż młynarz nie chciał więcej dać, jedno 10 kor, jako beł zwykł.
Uczynił wymiar roku przeszłego in summa zł 44/0/0.
Ma dwie kole mączne, grobla dobrze opatrzona, staw niemały,
spuścić go może, który gdyby spuścił uczynić może pożytku mniej, albo więcej zł
50. Ma też młynarz ogrody, łąki, role ku temu młynowi dobre.”
6 lat później, w 1560 roku jest następująca wzmianka:
„Młyn. – Jest przy tej wsi młyn, który przezywają Zyszka.
Leży w boru niżej rudy na stawie, który uczynion na tejże rzecze Radzieiowcze.
Ma dwie kole mączne. Dostawa się z tego młyna za wymiar do roku, czasem mniej,
czasem więcej zł 34/0/0.
Staw przy tem młynie dobry, niemały, który gdy będzie
spuszczon mógłby uczynić pożytek niemały.”
Następna zachowana lustracja odbyła się dopiero w 1602 roku.
„Młyn – jest w tej wsi młyn, który przezywają Siska, ma ten
młyn kół 3, to jest mączne 2, a
foluszowe 1. W którem młynie trzecią miarę trzyma prawem dożywotnem Stanisław
Siska, jakoż przed nami pokazował
dożywocie swoje de actu et data Warszawa, die 17 kwietnia 1601. Z tego młyna
dają arendą zł 50, ale dla częstej powodzi, także suszy, próżno stawa, przeto
nie kładziemy pożytku jeno na zł
40/0/0.”
Tutaj potwierdza się fakt, że rodzina Szyszka zajmowała się
młynem. W 1616-1620 oraz 1630 są tylko krótkie wzmianki, że młyn dalej
funkcjonuje. Podobnie jest w roku 1661.
Ostatnia z zachowanych lustracji miała miejsce w 1789 roku.
Oto wzmianka dot. młyna:
„Młyn Szyszka, z drzewa tartego, w węgieł przez JW.
posesorkę (Paulę z Szembeków) wybudowany, gątami podbity, o kołach 3, dwóch do
melenia, a trzecim do tłuczenia, w
którym kumin murowany. Przy tym dom mieszkalny dla młynarza, o 1 izbie,
alkierzu i komorze z kuminem murowanem, słomą pokryty, nowy. Naprzeciwko
stodółka i obory, z drzewa tartego, w
węgieł budowane, słomą pokryte. Z tego podług kontraktu rocznego dochodu zł
800, połowa na intratę, uczyni złp 400/0/0”.
W 1835 roku rozpoczęto pracę nad budową bielarni co oznacza, że młyn już nie funkcjonował. Dokładniejsze szczegóły można już
wyczytać w artykule na portalu Echo Żyrardowskie.
Na podstawie metryk z Wiskitek udało mi się ustalić kilku młynarzy
pracujących w Szyszce:
Kazimierz Szyszka ok. 1755-1759 (akta urodzenia jego dzieci)
Franciszek Budzak ok. 1764 (akt zgonu)
Wojciech Makowski ok. 1792 (akt urodzenia jego dziecka)
Tomasz Zakrzewski ok. 1814 (jeden z aktów metrykalnych)
Następnie gdy młyn był w rękach Łubieńskich, wziął go w dzierżawę Michał Repsch (Repsz). W tym miejscu zaczyna się ciekawa historia tej rodziny młynarzy.
Jak sprawdziłem badając akty metrykalne przybyli oni z okolic Bydgoszczy. Wcześniej możliwe, że zamieszkiwali inne rejony na wschodzie. Niestety nie mam pełnego dostępu na portalu MyHeritage, gdzie jest sporo informacji o Repszach. Jednak wg. tego co tam znalazłem mogli oni pochodzić z Brandenburgii.
To co jest pewne Jan Michał urodził się w 1785 w rodzinie ewangelików w Nieszawie. jego rodzicami byli Jan Godfryd i Krystyna. Miał jeszcze przynajmniej 2 braci, o których napiszę później.
Pierwsze wzmianki o Repszach na terenie parafii Wiskitek pochodzą z roku 1800 i co ciekawe z aktu urodzenia Marianny Frenia (córki moich bezpośrednich przodków, Antoniego i Marianny). W akcie urodzenia Marianny, chrzestnym był brat Michała Repsza, Krystian.
W tym samym roku, ponownie za mąż wychodzi wdowa Krystyna Repsz (matka Michała i Krystiana). Prawdopodobnie zmarła przed 1808, gdyż w 1807 jej drugi maż Michał Tylman ponownie się żeni. Niestety nie znalazłem aktu zgonu Krystyny jak i Jana Godfryda.
Za to wiem, że w 1818 roku w Łowiczu, ślub bierze Michał Repsz z Anną Berent. Potem oboje zamieszkują w młynie Szyszka, gdzie kolejno rodzą się ich dzieci:
1819 Karolina - LINK
1821 Julianna Paulina - LINK
1823 Ludwik - LINK
1825 Anna Ludwika - LINK
oraz wg. danych z Echa Żyrardowskiego:
1828 Jan
1830 August Henryk
Niestety nie znalazłem metryk ewangelickich od 1826 roku do 1887. Możliwe, że się nie zachowały. Są natomiast dostępne alegaty z tych lat.
Według danych z MyHeritage Michał zmarł w 1853 roku. Prawdopodobnie w Żyrardowie lub okolicach, gdyż wg. dalszych zachowanych aktów, potomkowie Repszów dalej tam mieszkali. Anna Berent zmarła w 1866 w Łowiczu. W jej akcie zgonu występuje syn Ludwik. Ona natomiast jeszcze za życia 3-krotnie wychodziła za mąż.
Młyn Ruda
Młodszy z dwóch młynów znajdujących się niedaleko Kozłowic.
Najstarsze wzmianki z lustracji rawskiej roku 1564 mówią, że w pobliskim borze,
gdzie wydobywano rudę żelaza, znajdował się dom rudników. Mieli oni też staw na rzece Radziejówce
(dawna nazwa rzeki Pisia-Gągolina). Przy tym stawie do ich dyspozycji był tzw.
„mały młynik”. W kolejnej lustracji 1570 roku młyn ten dalej służył rudnikom i
nie był rozbudowywany.
W 1602 roku, kolejni lustratorzy wspominają, że
„Przy tej wsi była niekiedy ruda na robienie żelaza, teraz
że miasto rudy obrócono ją na młyn pilny, z którego młyna mógłby być większy
pożytek, lecz żeby nie było spustoszenia tej puszczy, kładziemy ten pożytek
na.”
W kolejnych latach (1661) czytamy, że utworzono tam folwark
z młynem. Poza tym reszta opisu niewiele się różni od poprzednich wzmianek.
Ostatnia lustracja z 1789 wymienia już ten młyn z nazwy jako
młyn Ruda.
„Drugi młyn, Ruda, z drzewa tartego, w węgieł budowany,
gątami podbity, o 2 kołach mącznych i 1 jagielniku, zepsuty, w reparacyji jest.
W nim mieszkanie dla młynarza z alkierzem, izbą i komorami dwiema. Obok tartak
nowy. Z tego młyna rocznego dochodu, podług kontraktu, zł 1000, połowa na
itratę, wynosi 500/0/0.”
W żadnej lustracji niestety nie ma wzmianek, kto konkretnie
mieszkał lub pracował w młynie. Na
podstawie XVIII wiecznych metryk możemy zakładać, że byli to odpowiednio:
Krzysztof Kunag ok. 1761 (akt urodzenia córki)
Marcin Pawłowski ok. 1775 (akt zgonu)
Paweł Stępowski ok. 1780 (akt ślubu)
Bonifacy Ostrowski ok. 1792-1795 (akty urodzenia dzieci)
W XIX wieku, młynem zajmowała się już rodzina Repsch’ów (Repszów), co oprócz metryk potwierdzają inne wzmianki historyczne dostępne w Internecie jak artykuł w Echu Żyrardowskim.
1814 Anna Wilhelmina - LINK
1815 Anna Luiza Karolina - LINK
1818 Andrzej Krystian - LINK
1821 Fryderyk Wilhelm - LINK
1825 Ludwik August - LINK
Po 1825 nie mam już informacji i dalej tematu nie badałem. Oczywiście samego młyna już dawno nie ma. Jedyne co udało mi się jeszcze ustalić to syn, Andrzej Krystian w 1838 ożenił się i również został młynarzem. Z tego aktu dowiadujemy się, że matka już nie żyła. Niestety nie udało mi się ustalić kiedy zmarł Krystian. Później wspomnę jeszcze krótko o losach innego ich syna, Ludwika Augusta.
Młyn w Drybusie –
trzeci z braci Repsz
Z informacji jakie wyczytałem w lustracji z 1789 wieś Drybus była w rękach prywatnych, więc zbyt dużo się nie dowiemy. Metryk nie przeglądałem, a nie są też dosyć szczegółowo zindeksowane. Dlatego tylko krótko wspomnę, że w XIX wieku młynarzem tam był trzeci z braci Repsz, a konkretnie Jan Godfryd. Urodzony w 1788, również w Nieszawie. W 1812 wziął ślub w Warszawie z Anną Klayster. Od 1815 ich dzieci rodzą się już w parafii Kaski:
1815 Gotlib Karol - LINK
1817 Anna Rozyna - LINK
1820 Michał – LINK
1823 Julianna - LINK
Czy mieli więcej dzieci? Nie wiem, gdyż od 1825 księgi metrykalne ewangelickie były prowadzone osobno. Nie mam pojęcia czy ich dzieci chrzczono potem w parafii Wiskitki czy gdzieś indziej. Również nie posiadam informacji kiedy konkretnie zmarli.
Młyn Chodaków – ciąg
dalszy dziejów rodziny Repsz
Szukając informacji o rodzinie Repsz w Internecie natrafiłem
jeszcze na wzmianki o młynie w Chodakowie. Jak się okazało w 1906 młyn został
kupiony przez Karola Augusta Repsza. Sprawdziłem, ten młynarz był synem Ludwika
(1825-1869) i Karoliny Stalberg (1837-1857) małżonków Repszów. Ludwik natomiast
był synem Krystiana Repsza, młynarza z Rudy. Jak widać fach przechodził z ojca
na syna przez co najmniej kilka pokoleń. Rodzina Repsz w Polsce cały czas
zajmowała się głównie prowadzeniem młynów.
Karol August Repsz umarł w 1914 roku, a jego młyn przejęli
synowie: Zygmunt i Alfred. Zygmunt oprócz lokalnych działań, wysławił się
jeszcze jako inżynier mostu w Wyszogrodzie jak i tego na rzece Utrata, przy
której wybudowany jest młyn w Chodakowie.
Natomiast Alfred pomagał przy budowie szkoły podstawowej nr 7 w
Sochaczewie.
Nie wiem kto aktualnie zajmuje się młynem, gdyż natrafiłem
na wzmianki, że potomkini właścicieli tj. Irena Repsz zmarła w 2007 roku. Tu
jeszcze jest ciekawy artykuł o Panu, który przynajmniej do 2016 roku pracował w
tym młynie: LINK
Dużo dodatkowych informacji o rodzinie Repsz z Chodakowa można znaleźć w książce "Kufer Wspomnień": LINK
Na koniec jeszcze podam jedną małą ciekawostkę. W parafii Parzęczew, którą swego czasu indeksowałem znalazłem taki akt ślubu: LINK
1811 - Michał Repsien z Brandenburgii i Dorota Erchart. W 1853 ten sam Michał, ale już pod nazwiskiem Repsch umiera w Łodzi (par. św. Trójcy). Niby to samo nazwisko, ale nie ma wzmianki by był młynarzem.
Natomiast na MyHeritage znalazłem informacje, z których wynika, że ten Michał był bratem Jana Godfryda (ojca Krystiana, Jana i Michała, młynarzy). Mieli rzekomo być dziećmi Krystiana i Doroty Gehient. czy tak było naprawdę? Nie jestem w stanie tego potwierdzić z racji braku dostępu do wglądu w drzewa genealogiczne innych osób na tym portalu. Dodam jeszcze uwagę, że nie wszystkie daty, które tam znalazłem względem przedstawionych wyżej osób były poprawne. Tym bardziej trudniej ustalić tą teorię, z racji, że księgi ewangelickie nie są tak łatwo dostępne jak rzymskokatolickie. Może kiedyś pokuszę się o dokładniejsze zweryfikowanie tego tematu.
źródła:
księgi metrykalne z parafii Wiskitki
Lustracje woj. rawskiego Zofii Kędzierskiej i http://www.agad.gov.pl/inwentarze/Metr_Korx.xml#series9
http://mazowsze.hist.pl/29/Rocznik_Zyrardowski/891/2011/34205/
https://sp7.sochaczew.pl/newsshow/15259
https://e-sochaczew.pl/n/mlyn-w-ktorym-zatrzymal/2118
http://miastojednejfabryki.blogspot.com/2019/07/?m=0
Echo Żyrardowskie: https://www.facebook.com/echozyrardowa/posts/3321490134569193
https://newsbook.pl/2016/06/19/bog-pozwolil-mi-zostac-mlynarzem/
MyHeritage
Cieszę się bardzo,że ktoś młodszy pociągnął b. udanie "przedżyrardowski" temat.Kilka takich tematów w ostatnich latach postanowiłem " napocząć" wiedząc, że ich całkiem nie rozwinę. Księga metrykalna ewangelicka z od 1828 r. była wystawiana w Muzeum z racji odpowiedniej wystawy. P. diakon Radacz być może ma ich więcej. Chyba w pierwszych metrykach o Repszach czasem ich pisano Rebs.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Ewangelicy to zupełnie nie mój temat, ale te młyny gdzieś tam w tle moich poszukiwań się przewijały. Dlatego też po ukazaniu sie Pana artykułu w Echu dostałem motywacji by zgłębić ten temat bardziej. Nazwisko tej rodziny ze względu na nietypową pisownię miało kilka różnych odmian. Jeszcze widziałem taka: Repsch. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzołem kuzynie,
OdpowiedzUsuńświetna robota, niestety nie mam pod ręką dokumentów, ale w moich papierach przewinęło się, że ktoś
z rodziny miał się urodzić w Szyszce, choć nikt nigdy nie był młynarzem. Może błąd księdza... muszę to sprawdzić.
Na mapie z 1933 r. młyny są oznaczone w:
1) Piotrowinie (obecnie Żyrardów, niedaleko skrzyżowania ulic Młyńskiej i Piastowskiej),
2) Rudzie/Żyrardowie (za torami, przy obecnej ul. Browarnej),
3) Korytowie
Na wcześniejszych mapach młyn znajduje się również w samych Wiskitkach i oczywiście młyn Szyszka.
Mam tylko pytanie czy młyn Szyszka to był nad stawem Górnym w okolicy ul. Szopena
czy przy stawie na Bielniku?
Pozdrawiam, L.K.
Witam,
Usuńwg informacji z Echa Żyrardowa Szyszka młyn był przy stawie na Bielniku. Ostatnio nawet szukano w Żyrardowie jego śladów istnienia. Więcej informacji na https://www.facebook.com/archeozrdw
pozdrawiam
Tomek